UWAŻNOŚĆ

Spór z myślami wiodę…

„Cechą rozumnej natury ludzkiej danej z niebios jest bądź walczyć, bądź pomagać walczącemu, bądź atakować walczącego, wojnę przeciw niemu wzniecić i zmagać się z nim. Walczącymi zaś są ludzie, pomagającymi im – aniołowie Boży, a ich przeciwnikami są złe duchy”. (Ewagriusz z Pontu, O sporze z myślami). Oto definicja walki duchowej, sformułowana przez jednego z Ojców Kościoła. Wydaje się taka dziwna? Może dlatego, że niewiele wiemy o sobie – o swoim życiu wewnętrznym. A jednak to tam, w naszym wnętrzu dzieje się tak wiele. Tylko właściwie: co?

Święty Paweł opisuje nas jako ciało, duszę i ducha (1Tes 5, 23). Duch sprawia, że skierowani jesteśmy ku nadprzyrodzonemu celowi, że otwarci jesteśmy z natury na Tego, który jest Stwórcą. A dusza, czyli zasada duchowa, uzdalnia nas do spotkania z Nim (KKK 366-367). Dusza nasza posiada władze: rozum i wolę. Rozum uzdalnia do zrozumienia porządku Stwórcy w świecie i poznania głosu Boga, a wola ma zdolność kierowania się ku dobru. W tym wszystkim jeszcze ważna jest sfera afektywna – uczuć i emocji. Z tego ostatniego „rodzeństwa” najszybciej nazywamy emocje i to one są często kluczem do ważnego pytania: Co we mnie siedzi?

„Aby poznać istotę Boga w Jego wielkości, trzeba najpierw poznać istotę samego siebie w swojej małości, jako że nikt nie pozna Boga, kto wcześniej nie poznał siebie” – napisał Mistrz Ekhart. Poznanie siebie jest wędrówką „do środka ziemi” – pasjonującą i, używając terminologii wojennej, pełną szczęku mieczy i huku dział. Tak wiele tam w nas się dzieje, spiera, walczy. Jak odnieść tu sukces?

UWAŻNOŚĆ

W życiu wewnętrznym trzeba się jej nauczyć, choć niektórzy mają większą skłonność do wpatrywania się w głąb siebie, a inni mniejszą. Sukces zależy tu jednak od uwagi. Można zacząć od potrzeb. Bądź czujny i uważny, i przypatrz się swym potrzebom.

Człowiekowi towarzyszą naturalne pragnienia cielesne (np. jedzenie, sen, higiena), psychiczne (np. miłość bezpieczeństwo, akceptacja) i duchowe (modlitwy, poczucia sensu). Aby żyć i się rozwijać trzeba je rozpoznawać, nazywać i hierarchizować. Zaspakajanie potrzeb łączy się z przyjemnością, jeśli jednak przyjemność, towarzysząca zaspakajaniu jednego z pragnień, wykroczy poza porządek natury, wymknie się spod kontroli rozumu i woli, to nasze wnętrze choruje. Jaka jest hierarchia Twoich potrzeb? Czy któraś z potrzeb wymknęła się spod Twojej kontroli? W jaki sposób zaspakajasz potrzeby? Czy dostrzegasz w sobie jakąś zachłanność i nienasycenie?

Proseuché – MODLITWA

Stanem szczególnej uwagi jest modlitwa. Ojcowie Kościoła posługiwali się grą słów, którą trudno przetłumaczyć. Po grecku uwaga to prosoché, natomiast modlitwa – proseuché. Chcieli przez to powiedzieć, że ta pierwsza rzeczywistość rodzi drugą. W liturgii wschodniej, każdy uroczysty moment rozpoczyna się śpiewanym przez diakona wezwaniem: Prosoché – bądźcie uważni!

Anna Duda

Przeczytaj:

Mistrz Ekhart, Wybór Pism.

Krzysztof Wons, Poznawanie siebie w świetle Słowa Bożego

Jan Smoła, Klinika chorób duchowych według Ewagriusza z Pontu

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s